Mleko matki jest pierwszym pożywieniem wszystkich ssaków, również ludzi. Zaleca się, aby mamy jak najdłużej karmiły swoje pociechy piersią, gdyż mleko kobiece jest najlepszym pokarmem dla dziecka, zapewniającym mu wszystkie składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju, oczywiście pod warunkiem, że mama prawidłowo się odżywia. Niestety zdarza się niekiedy, że matka nie może lub nie chce karmić dziecka piersią i w takiej sytuacji maluch musi być karmiony innym mlekiem.

Czy może to być mleko krowie?

Według ekspertów mleko krowie może być podawane dzieciom, ale dopiero od drugiego półrocza życia i w niewielkich ilościach. Przez pierwsze sześć miesięcy życia podstawowym pokarmem malucha powinno być mleko matki albo ewentualnie mleko modyfikowane, najbardziej zbliżone składem do mleka kobiecego. Mleko krowie zawiera bowiem za mało witamin A, D, C i E, żelaza oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych w stosunku do potrzeb dziecka w okresie niemowlęcym. Jest natomiast bogatsze w białko, składniki mineralne, takie jak wapń, sód, chlor, fosfor czy potasu, a także w tłuszcze nasycone, w porównaniu z mlekiem modyfikowanym.

Badania dowodzą, że u dzieci karmionych w okresie niemowlęcym mlekiem krowim częściej stwierdzano niedokrwistość, a także otyłość i nadciśnienie tętnicze w późniejszym okresie życia. Poza tym, w przypadku gdy we wcześniejszym okresie dziecko było karmione mlekiem modyfikowanym, bardzo często nie toleruje mleka krowiego, powoduje ono bowiem u niego alergie, objawiające się najczęściej problemami skórnymi i trawiennymi. Wówczas należy dziecku podawać mleko modyfikowane typu Junior, produkowane na bazie mleka krowiego, którego skład odpowiada potrzebom dziecka w określonym wieku.

Jeśli rodzice zdecydują się na podawanie maluchowi mleka pochodzącego od bydła dojnego i nie będzie ono go uczulało, mleko takie nie powinno być głównym pokarmem. Dieta musi być wówczas zdrowa i urozmaicona, zapewniająca wszystkie składniki odżywcze, dzięki którym dziecko będzie rosło i rozwijało się prawidłowo.

Oczywiście z mleka słodkiego można przygotowywać dziecku różnego rodzaju dania mleczne, na przykład owsianki czy inne zupy, a także zastąpić go zsiadłym mlekiem, maślanką czy jogurtami, które są równie bogate w wapń, a nie rzadko o wiele chętniej zjadane przez dzieci. Na pewno natomiast nie powinniśmy podawać dzieciom tylko pozornie zdrowego mleka „prosto od krowy”, gdyż bardzo często jest ono zanieczyszczone mikrobiologicznie, może zawierać niebezpieczne dla zdrowia bakterie, wirusy i zarodniki grzybów, które giną w procesie UHT, więc tylko takie mleko oraz poddane procesowi pasteryzacji jest dopuszczalne w diecie dzieci.