Od wielu lat prowadzona jest walka pomiędzy organizacjami dbającymi o przedłużanie życia, a wielkimi koncernami tytoniowymi. Z jednej strony bój toczy się o miliony osób corocznie umierających z przyczyn bezpośrednich lub powiązanych z paleniem, a z drugiej o miliardy dolarów jakie wpływają co roku na konta producentów papierosów. Walka ta zawiera wszystkie znane elementy pojedynków, poczynając od walki podjazdowej i typowej partyzantki, po otwarte wojny. Różnica polega jednak na tym, że jedna ze stron walczy o nasze dobro prowadząc kampanie przeciwko paleniu i informując o szkodliwości tego zjawiska, druga strona natomiast stosując sztuczki marketingowe i opierając się na badaniach rynkowych, chce nasze życie jak najbardziej uprzykrzyć i zarabiać w ten sposób pieniądze.

W Stanach Zjednoczonych i krajach Europy zachodniej skuteczna polityka państw wspierających kampanie antynikotynowe doprowadziła do znacznego spadku liczby osób uzależnionych. Koncerny tytoniowe jednak trzymają się na mocnych pozycjach, gdyż wkraczają na bardzo chłonne rynki Azji i Afryki, a także swoją reklamę prowadzą w sposób, który zwiększa liczbę osób palących wśród młodzieży, a nawet dzieci. Powstaje swego rodzaju błędne kolo, gdzie środowiska młodych ludzi wciągają w nałóg swoich znajomych, czerpiąc satysfakcje z zapalania zrulowanej bibuły, jednocześnie nie zdając sobie sprawy jak mocno są manipulowani i kosztem swojego zdrowia nabijają kieszenie ludzi pośrednio odpowiedzialnych za ich uzależnienie.

Wiele jest metod na zerwanie z nałogiem, a jako najskuteczniejsza podawana jest terapia Easyway zapoczątkowana przez Allana Carra. Polega ona na grupowej terapii prowadzonej przez osobę z licencją (która dzięki tej metodzie też wyszła z nałogu). Jej unikalnością jest skupianie się na psychicznej stronie uzależnienia i za swój cel nie bierze roztrząsania powodów dla których powinniśmy przestać palić i związanych z tym szkodliwych skutków palenia. Jej celem jest zrozumienie powodów dla których palimy, a w konsekwencji pozbycie się świadomości utraty czegoś dla nas ważnego i lęku związanego z tą stratą.

Występują też metody polegające na stosowaniu środków zastępczych dla papierosów tj. gum i plastrów nikotynowych, które powoli uwalniają i dostarczają nam dawkę nikotyny aby oszukać organizm i potrzebę zapalenia. Z czasem dawka jest zmniejszana. Istnieje też metoda biorezonansu.